piątek, 31 lipca 2015

Rudośc i kolorado. Test kompletu firmy Dingo

logo
To kolejny produkt ktory otrzymalismy do testów w ramach pelbiscytu http://topfordog.pl/.
Obroża i smycz firmy Dingo w przepięknym wzorze o nazwie KOLORADO.

IMG_1475

Szczerze mówiąc nie byłam świadoma, że firma ta ma w swoim asortymencie śliczne kolorowe obróżki i smyczki. Zawsze kojarzyłam ich z monokolorowymi, skórzanymi akcesoriami, które nijak nie cieszyły moich oczu.

Dostaliśmy komplet o szerokości 3 cm. Obroża, ma optymalną szerokość jak dla Frucznik i jest na zatrzask. Plastikowy ale mocny. Podczas testowania Frugo wiele razy wyrywał się za psem czy kotem na smyczy i na szczęście nigdy obroża się nie odpieła.
Wzorek kolorado jest zlepem wielokolorwych wielokątów. Wydawać by się mogło, że bedzie pasował do każdego psa. Zrobiliśmy test na ekipe z MADzona. Okazało się, że najlepiej wzorek ten pasuje do piesków cz-b i rudych. Idealnie komponuje się z takim kolorem sierści.

IMG_2442

Smycz ma 1.2m długości, więc nie jestem jej fanką. Tzn ja generalnie jestem zwolennikiem długiej smyczy coś ok 1.8m albo wiecej, żeby nie musieć za psem włazić w trawe czy inne krzaki jak jest prowadzony na smyczy. Ale co do wykonania nie mozna się przyczepić. Solidny i porządny karabinek myśle że wytrzyma długo, nawet przy silnym i ciągnącym psie..

IMG_2436

Generalnie komplet jest bardzo miły dla oka. Estetycznie wykonany, z porządnego materiału. Nic się nie strzępi i nie pruje. Zdecydowanie na plus!

Co ciekawe, nie jestem pewna z jakiego materiału jest wykonany, aczkolwiek material ten jest dość brudoodporny. Nawet przy hardcorowowym testowaniu w błocie, wodzie czy piasku, wystarczyło dać obroży wyschnąc i wytrzepać. Dopiero dogłębne panierowanie błotne zmusiło nas do wyprania.
Obróżka świetnie przeszła ten zabieg. Nic się z nią nie stało, kolory pozostały wciąż żywe i nasycone!
IMG_2033

IMG_2030

A tak wyglądała po praniu:
IMG_2531



Myslę, że firma Dingo zyska wielu sympatyków gdy wieść o tych jakże fajnych produktach pójdzie w świat. Mało kto zdaje sobie sprawę, że spod loga tej firmy wychodzą takie kolorowe cuda!
Obroże i smycze mozna zakupić w 3 szerokościach 2, 3 i 4cm w zależności od preferencji i wielkości Twojego psiaka! Z tej serii, firma oferuje jeszcze dwa wzory Alabama i Nevada :)

IMG_2519

Co jeszcze ciekawe? a no cena! W jednym sklepie zoologicznym, ten model obroży widziałam za niespełna 15zł! Kto by się spodziewał? Tak małe pieniążki za tak fajny produkt! Jak najbardziej na plus!

Jestem zdania, że ten komplet posłuży nam długi długi czas..
Polecamy :) Marta i Frugo

niedziela, 19 lipca 2015

Ryba w psiej skórze. Frugo testuje obrożę dla psich pływaków od Gadżeciaków

Jakiś czas temu, do testów dostaliśmy śliczną obróżkę, od jednej z firm produkujacych akcesoria handmade. Gadzeciaki bo o nich mowa, stworzyli połączenie, dzięki którym nie musimy się martwić podczas wypadu nad wodę o to co ma na sobie nasz psiak ;)

obroza
źródło fb gadżeciaki

Obroża jest zrobiona z kodury a podszycie jest neoprenowe. Klamra i zapięcie na smycz są z mocnego plastiku. Wszystko tworzy całość która moczy się, ale nie robi się ciężka, szybko schnie, łatwo się czyści i nie rdzewieje. Dla scepytków plastikowych elementów. Sama nie byłam przekonana, ale Frugo nie jest delikatnym psem, ciągnie a jak zobaczy kota to już w ogóle, ale obroża zniosła te zrywy bez najmniejszego uszczerbku na zdrowiu. Przeraziła mnie troszke szerokośc naszej obroży, co prawda sama ją wybierałam, ale po tym jak przyszła mialam obawy czy jednak nie za szeroka. Na szczęście nie ;) Podczas spaceru gubi się w tollerzej siersci ;]

IMG_2258

Podczas jednego ze spacerów nad wodę Fruczanek znalazł przenajpiękniejszą kałużę, składającą się w 99.9% z ochydnego, gestego błota.
Nie omieszkał w nią wpaść i się wytarzać. Nie mam niestety zdjęcie z bliska obroży jak po tym wyglądala, bo każda próba graniczyła że i ja bym się zamieniła w blotnego potwora...
Ale jeśli Frugo wyglądał tak jak na poniższym zdjęciu, domyślcie się jak wyglądała obroża ;)

IMG_2291

Co ciekawe, wystarczyło pływanie w stawie chwile później i obroża była znów jak nowa :o
Nie spodziewałam się aż takiego efektu, liczyłam że sie oczyscie troszke ale bez prania się nie obędzie. A jednak! Błoto zniknęło.

IMG_2306

Frugos pływał, nurkował i panierował się po. W obrożę wkomponowało się troszke piasku i hm.. to by było na tyle.


IMG_2414

IMG_2415

Po powrocie do domu z każdego pływania, obroża lądowała na balkonie żeby się wysuszyć. 15 min na słońcu a obroża sucha i gotowa do ponownego użycia, że tak powiem od zera.
Minimalne ślady blota czy innego brudu wystarczyło przetrzeć wilgotną szmatką
Pranie do tej pory nie było konieczne!

IMG_2422

IMG_2418

W sprawie kosztów, wzorów i kolorów podszyć należy skontaktować się z firmą.
Ja osobiście jestem zachwycona. Mogę z czystym sumieniem polecić i to nie dlatego że obroże dostalam  i moim obowiązkiem jest zachwalać na prawo i lewo ;) nope! To naprawdę świetny produkt, dla każdego kogo pies nie przepuszcza wody, kałuż i błota.

IMG_2349

IMG_2324

IMG_2326

IMG_2338

IMG_2319

IMG_2395

I to tyle! Pozdrawiamy serdecznie ;)
Następne w kolejce są recenzje planetki i kompletu dingo!

wtorek, 14 lipca 2015

Testowanie dla Top For Dog 2015 - Purina Pro Plan adult sensitive

W ramach konkursu Top For Dog dostaliśmy do przetestowania karmę dla psich wrażliwców
Purina Pro Plan adult sensitive z łososiem i ryżem. Dedykowana dla psów, które miewają problemy skórne i miewają problemy z alergiami skórnymi.

IMG_1858


Skład karmy przedstawia się w następujący sposób


Składniki: 
łosoś (17%), odwodnione białko łososia, ryż (11%), kukurydza, gluten kukurydziany, kukurydza, śruta kukurydziana, tłuszcz zwierzęcy, digest, suszona pulpa buraczana, składniki mineralne, olej rybi

Składniki analityczne: 
białko 29%, Olej i tłuszcze surowe 18%, Popiół surowy 7,5%, Włókno surowe  3%, Kwasy tłuszczowe Omega 3 1,1%.

Karma dostępna jest w 3 różnych opcjach wagowych: 800g, 3kg i 14kg.

Cena: opakowanie 3kg ok. 55zł

Okiem testera

Dostaliśmy do testów 6kg karmy. Testerem był Psikut bo to książe delikatesik. Nie wszystko mu podchodzi i nie na wszystko reaguje bez zarzutu, pomyślałam że to dobry kandydat do testowania tej karmy.

IMG_1385

Zacznijmy od opakowania. Ładna szata graficzna, przedstawiony skład i dawkowanie. Wszystko przejrzyście i czytelne. Karma ma z boku opakowania rączke, dzięki czemu wygodnie można ją przenieść z miejsca na miejsce. Duży plus za to! Oprócz tego zamknięcie. Worek nie otwiera się na całej długości, tylko w jednym rogu, zaopatrzony w strunowy zamek. Super opcja. Wielkie worki ciężko się zamyka na całej długości, a tu sprawa bardzo wygodna. Dużego worka nigdy nie chce mi się dokładnie zamykać, a tu rach ciach i gotowe. Nie muszę się martwić że karma się wysypie czy wywietrzeje..

IMG_1865

IMG_1859


Przechodząc do sedna.. Czyli karma sama w sobie.

Otwieram worek i robie OHHH.. Pierwsze co czuje to inensywny zapach ryby, który bije od worka na pare metrów. Psy mówią omnonomnom i pchają się do worka jakby w życiu nie jadły. 
Karma ma średniej wielkości granulki. Można powiedzieć wręcz że są małe. Jeśli ktoś skarmia porcję jedzonka klikając to przy tej karmie będzie zadowolony. Pies nie musi nie wiadomo ile chrupać i przegryzać. 
Jest dość tłusta i troszke brudzi ręce, ale to najmniejszy problem.

IMG_2137

Mało kiedy stosuje się do wypisanych dawek karmy. Zawsze robie to na oko i sie sprawdza :) Tak samo w tym przypadku. Nie za dużo i nie za mało. Ot tak średnio, nasypałam porcję Psikutowi do miski. Podsuwam, mówie ok.. i patrze na reakcję.. Psikut, który zwykle marudzi, wącha pół godziny i snuje się nad miską tym razem rzuca się ochoczo do jedzenia i po dwóch minutach nie ma śladu, że w misce było jakiekolwiek jedzenie!

IMG_2134

Zdecydowanie mu posmakowała! Bałam się, że może gdy zejdzie z niego szał nowości, karma stanie się jak każda inna. Ale nie. Wszystkie posiłki zjadane były równie ochoczo co pierwszy. 

A jak to wyglądało pod kątem samego działania karmy?
Wszystko było w porządku. Ryba i ryż dobrze działają na rudy żołądek. Żadnych rewelacji czy nieprzyjemnych zapachów. Wszystko tak jak być powinno. Sierść błyszczy się jakby troszkę bardziej. 

Psikut zjadł swoje 6kg karmy. I możemy wystawić tylko pozytywną opinię. Polecamy zdecydowanie!

niedziela, 12 lipca 2015

Czy można oprzeć się pokusie? Chyba jednak nie..

IMG_1856



ze strony producenta:
"Zioła, owoce, warzywa, wyciąg z alg morskich i produkty tradycyjne 
o wysokiej przyswajalności pochodzące z lokalnych upraw serca Europy. 
Tworzą unikalną recepturę karmy pozbawionej konserwantów, sztucznych barwników i aromatów."



żródło: www.pokusa.org



Fejsbukowe szczęście, pomogło nam wygrać w konkursie u Pokusa Premium Plus i zostaliśmy jednymi z testerów. Czego? Magicznego proszku, który zwie się Pokusa i jest dość nowym produktem na rynku.

IMG_1825

A więc czym jest pokusa?

wg producenta:
"Pokusa Premium Plus  to wysokojakościowa, innowacyjna w skali światowej  linia dodatków żywieniowych przeznaczona  do wzbogacenia karm przemysłowych oraz diet domowych o naturalne komponenty , bogate w 100% przyswajalne witaminy, fitosterole oraz pełen skład aminokwasowy, których brakuje w codziennej diecie. Niezwykle atrakcyjna sensorycznie pobudzająca apetyt nawet najbardziej wybrednych czworonogów. Model żywienia, obfitujący w specjalnie wyselekcjonowane  produkty pochodzenia roślinnego o najniższym indeksie glikemicznym, bogate w antyoksydanty(borówki, algi ,pomidory), błonnik (jabłka, marchew), jak również ponad 70 łatwo przyswajalnych witamin i składników mineralnych w ich naturalnej postaci(algi morskie)."

A więc czymkolwiek nie karmimy psa, Pokusa będzie świetnym uzupełnieniem :) Wspaniała rzecz!


Czym to się je?


żródło: www.pokusa.org



Wspaniałe jest to, na ile sposobów można podać psu Pokusę.. Z suchą karmą, barfem, z wodą czy jak widziałam na jednym z fejbukowych fp jako składnik psich lodów.. Lub jeszcze inaczej, z dodatkiem płatków (do wyboru ryżowo-jaglane, lub 4 zboża) jako zupełnie osobny posiłek. 


żródło: www.pokusa.org



Na czas upałów, Pokusa sprawdza się super jako sposób na lepsze nawodnienie. Lato, wakacje, wysoka temperatura i o odwodnienie wcale nie trudno. Woda z Pokusą jest smaczniejsza, zawiera składniki odżywcze i dzięki temu staje się świetnym sposobem na przyjęcie przez psa większej ilości płynów.



Od strony czysto technicznej

Wśród katalogu produktów możemy odnaleźć:
pokusę dla psów małych
pokusę dla psów dużych
pokusę dla papisi
 pokusę dla kotów

Dostępne opakowania mają po 20g, 120g lub 300g. 


Okiem testera i dwóch rudych psów.

IMG_1850

IMG_1840

Dostaliśmy opakowanie 120g Pokusy dla dużych psów. 
Śliczne opakowanie, jest tak miłe dla oka, że widząc je w sklepie stacjonarnym na pewno zwróciłabym na ten produkt uwagę. Jest po prostu ładny! A jak coś przyciąga wyglądem, to chce się to poznać bliżej. 
Opakowanie 120g, składa się z dwóch saszetek pysznego proszku. Najwygodniej przesypać proszek do jakiegoś pojemniczka, dzięki czemu mamy pewność, że nic się nie wysypie.

IMG_1971

Dawkowanie jest bajecznie proste, zresztą sami spójrzcie

żródło: www.pokusa.org



Frugo problemów z jedzeniem nie ma. Co mu się poda to zje bez grymaszenia (no chyba, że będzie to surowa ryba ;) ) Ale jeśli coś może smakować lepiej to czemu nie? I tak do paru posiłków z suchą karmą poszła Pokusowa papka.. 
Miska przejechała po całej kuchni.. dopóki ostatnia kropla nie znikneła w rudej paszczy!

Oprócz dodatku do jedzenia, Fruczanek dostawał Pokusę po startach w zawodach frisbee.. Kolejne dni były dniami relaksu i regeneracji.. Odżwycze bomby z pokusą, szybko postawiły rudego mistrza na nogi :)

IMG_2124

IMG_2131

Z Psikutem sytuacja jest troszkę inna.. Nie bedzie jadł bo coś mu nie pasuje, nie bo za ciepło, nie bo te chrupki juz mu nie smakują.. nie bo nie. W upalne dni potrafil nie jeść dwa dni z rzędu. Snuł się bez siły, a wiadomo nie będe go dokarmiać innymi pysznosciami bo to cwaniak i później suchego nie ruszy już w ogóle.
Jednego upalnego dnia, postanowiłam, że zrobie mu danie z platkami i pokusą. Przecież musi coś zjeść, bo padnie trupem.
Przygotowałam składniki. nasypałam płatków, Pokusy, zalałam wodą i odczekaliśmy chwilę aż powstało pysznościowe danie..

IMG_1996

IMG_1998

 Nawet tadek niejadek Psikutem zwany wymiękł przy Pokusie! Zajadał a uszy trzęsły się jak nigdy przy posiłku. Wróciła energia a mi spadł kamień z serca.

IMG_2021

IMG_2015




Wszelakie informacje o Pokusie są dostępne na stronie producenta 


A jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości.. Jak co dlaczego i komu.. oczywiście pod kątem Pokusy, możecie skontaktować się ze specjalistą, który odpowie na wasze pytania..


Ten świetny produkt dostępny jest w coraz większej liczbie sklepów.
Możecie zakupić m.in w www.psiabuda.com.pl www.karusek.com.pl czy www.kuchniapupila.pl 

Słowem podsumowania powiem, że ja osobiście jestem zachwycona. Niepozorny proszek, okazał się świetnym dodatkiem codziennego żywienia. Mając w domu takiego o Psikuta, który raz je raz nie, Pokusa bardzo się przydaje. Poza tym..w przypadku rewelacji żołądkowych, gdy pies nie bardzo może jeść ciężkie rzeczy.. Pokusa z płatkami staje się nieocenioną pomocą.
Rude psy wszamały swoje pierwsze 120g z wielką chęcią i pewne jest to że nie było to ostatnie opakowanie. Myśle, że są zachwyceni jeszcze bardziej ode mnie.. W końcu oni pokusę szamają!
Ze swojej strony mogę tylko i wyłącznie polecić! Świetny produkt, nasz krajowy, bez konserwantów! Który jest po prostu dobry! No inaczej sie nie da go ocenić ;)