Pod koniec lipca byliśmy w górach stołowych a później razem z Frugiem, bo Psikut musiał zostać w domu byliśmy nad morzem przy okazji DCDC Sopot :)
Oba wyjazdy były udane, pieski biegały, szalały, plywały i pozowały mi do zdjęć. Nad morzem Frugo był w swoim żywiole! Morze to jakby jego drugi dom, wspaniale sie w nim czuł!
Co do samego startu na zawodach miotają mną skrajne emocje.. bo z jednej strony pies dał z siebie wszystko co mógł najlepsze! Pokazał że toller potrafi.. Z drugiej strony jestem wściekła na siebie, bo skutecznie mu ten start utrudniłam przez stres. Zepsułam dużą cześć rzutów, ktore mogły byc przede wszystkim dalsze i bardziej dokładnie.. Postanowiłam się zreflektować na finale krajowym w warszawie startując w konkurencji dog dartbee!
Nie zanudzając dłużej wstawiam zdjęcia.. całą mase zdjęć. Pod koniec wakacji pojawi sie jeszcze jedna notka z kolejnymi zdjęciami i relacjami z finału i wstawie również nowy filmik do którego zbieram materiały!
Sopot (za zdjecia frisbowe dziękuje autorkom Natalii K. i Agacie Ł. )
Frugo poznał swoją siostre Korbkę! I oprócz zachowania wcale nie są podobni! Korbka wygląda na 4 msc!
Koniec! Pozdrawiamy! Marta&Orange dogs :D