poniedziałek, 6 czerwca 2016

up dog! Latajace psy Wrocław 2016



Wyjazd na zawody to już niejako tradycja :) Ostatni weekend maja kojarzy się tylko z jednym WrocLove !

W tym roku jakoś kompletnie nie odczułam presji zbliżających się zawodów.. Po zmianie obowiązujących regulaminów kompletnie nie czułam natchnienia i motywacji do ogarniecia czegokolwiek :D



Na dwa tygodnie przed zawodami we Wrocławiu nie miałam przygotowanej ani jednej sekwencji i w sumie to nie wiem czy jest się czym chwalić.. Koniec końców freestyle ułożyłam, na ostatni moment zmieniłam muzyke i pojechaliśmy na zawody wyznając YOLO ;)

Często ludzie boją sie zmian.. Myślę, że w przypadku zmiany usddn na up dog wieloma osobami miotały różne emocje.. Jednak każdy kto już wystartował na nowych zasadach zdążył się przekonać że nowe nie znaczy gorsze, bo up dog jest super !

Tak czilałtowej atmosfery podczas występów chyba nie było nigdy.. lekko, z uśmiechami na twarzy, każdy pląsał po polu i robił to co zaplanował bardziej lub mniej :)





Nasz pierwszy freestyle w moim odczuciu był przyjemny i dla nas i dla oczu publiczności ^^ Okazuje się, że sędziowie doceniają Frucznikowy talent do elementów dystansowych takich jak np zig zak.. Swoboda jaką daje up dog i brak widma tossa który może wszystko zepsuć jest niesamowicie relaksująca i startuje się bardzo fajnie!
Jestem pod wrażeniem kreatywności niektórych zawodnikow, bardzo przyjemnie oglądało się wszystkie freestyle'e!











Oprócz freestyle jest też throwNgo i frizgility. Bardzo fajne konkurencje w których odnajdzie się chyba każdy ^^




Super weekend w towarzystwie Marty z Baszką i Patki z ekipą Madzone czyli Zoe Madi i Sorinem ^^ Jak zwykle śmiesznie :D Nawet paskudny hostel nie popsuł nam nastroju ^^

Teraz układamy zycie tak, żeby udało się wybrać na sopotu.. Chociaż na 4 dni ^^

A niedługo na blogu kolejna fala testów, w związku ze znanym Wam plebiscystem Top for dog :)

pozdrawiamy!

a wszystkim fotografom z latających psów dziękujemy za zdjęcia!