W związku z programem o w/w nazwie, którego przebieg można oglądać o tutaj http://www.facebook.com/uwagadobrypies postanowiłam naskrobać kilka słów o moim dobrym psie.
W związku z akcją, przeprowadzono konkurs, w którym należało wstawić zdjęcie swojego psa i odpowiedzieć na pytanie dlaczego mój pies jest dobry?
Myślę, że każdy właściciel odpowie: przecież to oczywiste :) Niestety, nie każdy docenia swojego czterołapa.
Gdy dodawałam zdjęcie konkursowe i miałam pisać odpowiedź na pytanie, zastanawiałam się co tam wpisać, bo wariantów było mnóstwo.
Psikut nie jest psem idealnym, bo lubi mnie denerwować, nie zawsze przynosi rzuconą mu piłkę i nie zawsze przychodzi na zawołanie na spacerach. Ale co z tego skoro ma mnóstwo zalet, dzięki którym na wady nie zwracam uwagi?
Zdecydowanie Psikut jest psem dobrym a nawet lepszym. Cięzko od tak napisać dlaczego..
Wystarczy popatrzeć w te jego brązowe oczyska i roześmiany pychol. Nie ważne że mam zły dzień, że jedyne na co mam ochotę to położyć się do łóżka i zniknąć, przychodzi on ze swoim roześmianym ryjkiem, robi językiem śśślup przez dlugość mojego nosa i już mam lepszy humor. To on jest zawsze gdy mam zły humor i chce po prostu poleżeć w spokoju, on kładzie się koło mnie domagając się miziania za uchem. To przy nim mogę robić z siebie głupka, a on robi głupka z siebie. Jest moją idealna motywacją do pracy nad sobą, szczególnie nad cierpliwością. nauczył mnie że nie wszystko się dostaje jak od tknięcia czarodziejskiej różdżki..
Swoją świetność pokazuje na psich spacerach, gdy spacerujemy z innymi psiarzami. Nie jest już takim jak kiedyś agresorem, świetnie dogaduję się z innymi psami i udowadnia że moja praca nad jego socjalizacją a raczej resocjalizacją nie poszła na marne..
Ale chyba jednym z tych najwazniejszych jest fakt, jak Psikut zachowuje się przy małym gnomie dominiku. Na początku omijał go szerokim łukiem, teraz traktuje małego jak źródło smakołyków, gdy Domek układa się do spania Psikut razem z nim, ale chyba najsłodsze jest jak oboje wchodzą do psikutowej klatki i siedzą tam sobie razem, albo gdy mały domciu daje buziaki psikutowi i odwrotnie.. z czego oboje czerpią niesamowitą radoche..
Kończąć mój piękny wywód chce tylko pokazać jak psikut czeka na zimę i mróz :)
Pozdrawiamy wszystkich czytających! Zapraszam do komentowania! Pozdrawiam Marta!
Od dawna czytam i obserwuję Wasze życie z Psikutem :-) Oddałam również głos na jego zdjęcie w konkursie FB. Sama od 2 tygodni mam kundelka i również razem pracujemy, aby mały był grzeczny i posłuszny. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńPsikut jest po prostu wspaniały!
OdpowiedzUsuńSuper robisz fotki, są takie ładne. Nawet bardzo ładne. Pozdrów pieska.:*
OdpowiedzUsuńSuper śliczne zdjęcia.W jakim formacie masz nagłówek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie www.pusiaa.blogspot.com
Wciąż sie zastanawiam dlaczego twoje zdjęcia są takie świetne ?! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je !!
Zapraszam do mnie :)
Może moje zdjecia się tobie spodobają ?
Ale wątpie , dopiero zaczęłam przygodę z fotografią . jestem poczatkujące :)
Pozdrawiam.
Nagłowek jest oczywiście w formacie .gif.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia. Mądra notka.
OdpowiedzUsuń