Tak jak pisałam w poprzednim poście, byliśmy w Warszawie na finale krajowym DCDC. Pierwszy raz uczestniczyłam w finale osobiście i powiem szczerze, że chyba na żadnych innych zawodach nie ma tak niesamowitego klimatu. Publiczność, ekipa, starty sprawiają że atmosfera jest tak fenomenalna że generalnie nie jestem w stanie tego ogarnąć jakos racjonalnie.
Sam start pozostawie bez komentarza.. No dobra może mały.. Frugo jak Frugo, co rzuciłam to złapał.. a to że rzucając trafiłam 2 ( -.- ) razy w tarcze do dartbee przemilcze.. Niemniej zdobylismy 40 pkt :D Zdjęć niestety nie ma :(
Wrzucam obiecany filmik :) Spora część to Frugoskowe frisbee :) Zapraszam do oglądania!
A na koniec kolejne zdjęcia.. z wyjazdu do warszawy i ostatnich spacerów ! :)
3-9 Spotkanie tollerowe przy okazji Finału DCDC w Warszawie (niektóre ze zdjęć autorstwa Zuzi P. )
10-22 Spacerowe
23-25 Domowe portrety
26-27 Toller style during the sleep!
I na koniec zdjęcie nr 28
Całą ekipą pozdrawiamy wszystkich czytających!
Fajne mieliście wakacje :D
OdpowiedzUsuńWidać, że wakacje nie zmarnowane :).
OdpowiedzUsuńDawno nie było tu nic o Kiarze, fajnie, że jeszcze nie jest pasztetem :D.
No fajne mieliście wakacje ;))
OdpowiedzUsuńFilmik świetny, Frugo genialnie się wkręcił w ''latanie''. Nic jednak nie pobije skakania przez turlającego się Frugosa! Śuper sztuczka ;)
OdpowiedzUsuńUf, wakacje pełne wrażeń ;) Fajnie macie :P Zdjęcia bardzo ładne, a juz się bałam, ze Kiara na pasztet poszła xD
OdpowiedzUsuńTo jest świetne.Tobie gratuluje talentu do robienia zdjęć a psiakowi do pozowania.Masz talent <3
OdpowiedzUsuńNiektóre foty ndają się na pocztówkę.Radzę ci o tym pomysleć ;)