poniedziałek, 18 czerwca 2018

Puller w top for dog! Fioletowy cud psiego świata. Vol 2

O pullerach i likerach słyszał już chyba każdy szanujący się psiarz.
Fioletowe kółeczka, zawładnęły sercami psich entuzjastów dzikich pogoni, szarpania i plywania.
Dla wielu zabawka idealna.



My już pullery testowaliśmy. Jakis czas temu. I jak wiecie, wypadły testy śpiewająco. Pieski pokochały niepozorne na pierwszy rzut oka fioletowe kólka od razu!
Miłość jest nie dokońca wyjaśniona, ale ogromna i bezwarunkowa. Jak jest puller, nie liczy się nic innego.

Tym razem, w ramach testow, w nasze łapki wpadł komplet pullera w rozmiarze midi (wcześniej byl większy standard). Oczywiscie zestaw zapakowany w super worek do noszenia zabawek :D Dodatkowo dostaliśmy gustowną czapke z daszkiem :D



Cóż moge powiedzieć? Są extra! Wg mojej skromnej opinii, rozmiar jest idealny dla średnich piesków. (Przez średnie rozumiem tak w okolicach rozmiarów mojej bandy). Psy bez problemu nosza zabawke, ta nie plącze sie w lapki.. I spokojnie można się szarpać. Wytrzymałość porównywalna do standardu!
Dzięki temu, że zabawka jest mniejsza, zmniejszamy ryzyko zaplątania łapy.. Zdarzało nam się przy większej średnicy że podczas dzikiej pogoni i aportu, łapa wpadała w kółko, a pies biegł z dużym dyskomfortem. Teraz nie mamy tego problemu.. Co super? Puller midi, mieści sie do naszej ulubionej nerki spacerowej od Poli. To samo tyczy się zabaw w wodzie. Jest po prostu bezpieczniej.



Atrakcyjność 15/10
wytrzymałość 10/10
Estetycznie.. no cóż. Pullery mają to do siebie, że widać na nich każdy odcisk zęba. I są piękne tylko do pierwszego użycia... Ale jak dla mnie jest to żaden minus. Bo zabawka, spełnia wszystkie inne oczekiwania!








Oprócz pullerów, w paczce była jeszcze piłeczka z seri LIKER. W rozmiarze M. na taśmie. Wykonana z tego samego materiału co puller, ale w kolorze szalonej pomarańczy. Dobrze widoczna w trawie i w wodzie. Rozmiar idealny dla moich piesków. Ani nie za mała, ani za duża. Perfecto! lekka i miła. Pieski kochają (jak każdą piłeczke!)
Do wyboru są też różne warianty. Piłka bez niczego, na sznurku lub na tasmie. W kilku rozmiarach. Więc możecie skompletować, coś co Was najbardziej zadowoli :)

My, jestesmy bardzo zadowoleni. Lubimy zabawki pullerowej marki i cieszymy się, że są w naszej kolekcji! Zdecydowanie są na wysokich pozycjach listy TOP moich psów.





2 komentarze:

  1. My takowe zabawki też posiadamy i po prostu wymiatają :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha mój kundel tez ma takie, szaleje jak to widzi :D

    OdpowiedzUsuń