środa, 27 marca 2019

Galanteria dla psich brudasów - brudooporne Weehee

Większość z nas, cieszy się, że za oknem coraz fajniejsza pogoda... Słońce pojawia się coraz częściej, a słupki rtęci wkraczają na wyższy poziom! Wszystko budzi się do życia, coraz bardziej zielono!

Aczkolwiek, wiosna niesie za sobą też brudniejszą stronę mocy. Zarówno roztopy, jak i wiosenne deszcze powodują, że miejscówki spacerowe, są bardziej obfite w kałuże, wszelakie błotka i inne udogodnienia, z których część psowatych bardzo chętnie korzysta.



Takie błotne wspaniałości bywają zabójcze dla pięknych, wypatrzonych i eleganckich obróżek czy szelek naszych piesków. Błoto wnika głęboko w tkaninę, nie zawsze pranie (nawet z wcześniejszym moczeniem) daje radę przywrócić dawną świetność.

Co zrobić w takim wypadku? Jak nie płakać nad kolejną zniszczoną obróżką? Z pomocą przychodzi, bliska memu sercu firma, która tworzy coś idealnego na takie wymagania.
O kim mowa? Przed państwem: 

Firma, która prowadzi Natalia, właścicielka dwóch wspaniałych suczek border collie - Lomo i Iso.
Osoba, z wielką kreatywnością, poczuciem estetyki i smaku. Osoba, która czaruje na taśmach, aby wycisnąć to co najpiękniejsze! I wiecie co? Świetnie jej to wychodzi!

Wyszła na przeciw, wymaganiom stawianym przez psie błotoluby, aby obroża poza względem estetycznym była również praktyczna!
I tak od pewnego czasu, w asortymencie firmy, możecie znależć PIĘKNE, NEONOWE, a przede wszystkim PRAKTYCZNE, BRUDO- i WODOodporne obróżki i smycze ze znanego zapewne wielu osobom materiału Biothane.

źródło: https://www.facebook.com/mymoondog/



Jak widzicie, obróżk ( i smyczki) dostępne są w 4 kolorach. I choć może akurat powyższe zdjęcie, tego nie oddaje, to proszę mi wierzyć. Neon i cudowne nasycenie to miód dla oczu! 

Z informacji technicznych. 
Dostępne kolory: róż, pomarańcz, niebieski i fiolet.






Dostępna szerokość: 25mm
Możliwe zapięcia: klamra - I tu dla osób sceptycznie nastawionych. też wole zdecydowanie półzacisk, ale te klamry są porządne i jeszcze niigdy mnie nie zawiodły. 
Możliwość wyrobienia smyczy: Tak, ale do 180cm, więcej nie da rady, przez wzgląd na wagę. Taśma jest dość ciężka, więc to troche problem przy dłuższych smyczach.



Cena: obrózki: 36-42zł, smyczki: 45-65zł
WAŻNE INFO: dla biothanie, jest możliwość personalizacji przez grawerowanie laserem. Nie mam niestety zdjęcia podglądowego, ale możliwość taka istnieje i jest to super opcja! ( należy doliczyć +10zł )

I to tyle jeśli chodzi o sprawy techniczne... A coś ode mnie?




Dostałam, dwie obróżki jakoś w połowie stycznia. Wiadomo, śnieg, później roztopy, teraz piękne wiosenne błoto (szczególnie, że połowa naszych spacerowych pól jest przeorana i co jak co ale błota nie brakuje). Idealny okres, do testowania. 
Przez te dwa miesiące, były pojedyncze momenty kiedy pieski miały na sobie coś innego. Kto obserwuje nas na facebooku (zapraszam!) albo instagramie ten wie, że zarówno Frugo jak i Maui, uwielbiają taplać się w kałużach. Wpadać w każde możliwe błoto, czy tarzać się w nie najczystszych miejscówkach. Byli idealnym testerami, obroże były sprawdzane, na 1542% . Jak przeżyły testy? A no powiem Wam, że IDEALNIE!



Nic im nie było straszne, błoto, śnieg... więcej błota... Cały czas w niezmienionym stanie...
Lekko przybrudzone, wystarczy umyć szmatką czy gąbką pod bieżącą wodą i znów są jak nowe...







Dla osób zainteresowanych elastycznością materiału. Gdy dostałam obróże, były sztywne, niewyrobione i dość ciężko było je wyregulować. Wystarczyło pare dni na psich szyjach, żeby materiał zrobił się bardziej giętki i plastyczny.
Klamra jest wytrzymała i wytrzymuje nawet mocniejsze zrywy. Nie zawodzi!
Materiał, nie wyciera psiej sierści. O to nie trzeba się martwić. 



Osobiście jestem zachwycona i już czaję się na fiolet do kompletu i smyczki dla całej trójki. (#żegnampierwsząwypłate)
Zbliża się sezon wodowania piesków, obróże z biothane to świetne rozwiązanie na tego typu wypady. Nic nie bedzie namakać, ani zbierać piasku. A do tego wciąż i niezmiennie piękne!
Polecam serdecznie! 



Pozdrawiamy serdecznie Marta i rude pieski!

4 komentarze:

  1. Takie obróżki wydają się być świetną alternatywą na spacerki, szczególnie (tak jak mówisz) o tej porze roku. I jeszcze te kolorki... Ahhh *-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda to! A kolory są obłedne <3 Błekit idealnie podkreśla mauiego oczy, a pomarańcz swietnie współgra z fruczym futrem!

      Usuń
  2. Dla psich brudasów z pewnością idealne :D. Muszę przemyśleć, bo po każdym wodnym wypadzie muszę suszyć obroże żeby nie śmierdziały wilgocią.

    OdpowiedzUsuń